4 czerwca 2016

Szafa Nowych Rozdziałów



Opowieści spod pióra nocy
http://opowiescispodpiora.blogspot.com/
Yorumi Nateko
Małżeństwo po szkocku Rozdział X: Przejażdżka
Gdy wszedłem do biblioteki, spojrzała na mnie z takim napięciem, jakby nie tylko usta, ale całe jej ciało czekało na to, co mam jej do powiedzenia. Zamknęła książkę.
-No cóż, załatwione! Moja rekomendacja i poparcie kilku osób, które znają Uzumakiego, przyczyniły się do akceptacji jego kandydatury na to stanowisko, pod warunkiem, że się ożeni – z przyjemnością obserwowałem jej reakcję. Z zachwytu klasnęła w dłonie, co jak zauważyłem, było jej stałym zwyczajem.
-Jaki pan dobry! Czy powie mu pan o tym zaraz? – była tak podniecona, że szczęście zaróżowiło jej twarz, a oczy błyszczały jak szmaragdy.
-A może poproszę go tu, bo i tobie należą się podziękowania – była urocza w swoim entuzjazmie. Przez kilka chwil nie mogłem oderwać wzroku od jej ponętnych, rozciągniętych w szczerym uśmiechu warg.


Don't make me a killer
http://coming-back-as-we-are.blogspot.com
Unititled.
Rozdział 3.
- Kaishi musi urodzić dziecko, to jedyne wyjście - Pein odezwał, zabierając fiolki od przybyszy. - Ona przejęła moc po matce, jej dziecko również będzie ją mieć.
- W następnych pokoleniach zaniknie - wtrącił się Obito. - Zaryzykujemy - prychnął jego starszy krewniak- Musimy przeżyć. Zamilkli na chwilę. - Ostatnio dopytywali się o pochodzenie Kaishi- podjął się Hidan. - Nie domyślą się niczego.
- Ona zbyt szybko rośnie- zirytował się jej kochanek - Zbyt szybko dorosła, powinna mieć z sześć lat do cholery. Tak nie powinno być...
- Iluzja która na nią rzuciliśmy nadal działa, ona sama się niczego nie zorientuje i myœli że naprawdę ma te pieprzone siedemnaście lat. Oby tak zostało- sharingan Madary wbił się w Hidana. On nie skurczył się pod tym wzrokiem, raczej urósł w siłę, a fiołkowe oczy nabrały dziwnej mocy. - Jeśli wszystko spieprzysz, zabije cię bez ostrzeżenia - zagroził mu. - Hidan, wiem że jesteście razem związani, ale nie spierdol tego. To tylko dziecko, gówniara jeszcze, chcesz zniszczyć wszystko nad czym pracowaliœmy dla tego bachora?


Cień Błysku
http://mess12.blog.pl
Mess
Cień Błysku #32 - Pragnienie, którego nie da się zaspokoić
Długo czekał na odpowiedź. Przecież funkcje życiowe jinhuuriki zmalały prawie o połowę. Przyglądając się uważnie zauważył drobny ruch dłonią swego nosiciela. Był to wyprostowany, środkowy palec, lewej ręki, skierowany w jego stronę. Chciał mu wygarnąć za jego dziecinność, ale serdeczny i mały palec powoli także zaczęły się prostować, a tuż za nimi wskazujący.
- Zapomniałem. Jest cały sztywny od tego siedzenia nieruchomo w jednym miejscu. – Sięgnął czwarty zwój licząc od lewej i odpieczętował go. Pojawił się portfel przypominający zieloną żabę. – A jednak dziecinny. Kupie mu coś lepszego niż tą szmaciankę.



Art is a disaster.
http://art-is-a-disaster.blogspot.com
Wilczy
Rozdział 1 (cz.2)
– Co? Uganiasz się za jakąś panną? – prychnął Kiba, unosząc brwi.
– To nie tak, dattebayo! – niecierpliwił się blondyn. – Chodzi o to, że ona jest… Jest…
– Ładna?
– Miałem na myśli: podejrzana.
– Ale ładna?
– Trudno ocenić, obejrzałem tylko połowę jej twa… Tak, ładna – przyznał, widząc, że Kiba obojętnieje. – Teraz mi pomożesz?
– Chodźmy, Akamaru! – zawołał dziarsko chłopak, klepiąc po łbie wielkiego psa. – Może znajdziemy twojemu panu jakąś dup…
– Zlituj się, Kiba! – Naruto zatkał uszy. – Z wiekiem jesteś coraz bardziej nieznośny! A to mnie wychowali erotomani!
– Widocznie poszło rykoszetem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Panda Graphics