24 października 2015

Szafa Nowych Rozdziałów



Miłosć jest mordercą
http://milosc-jest-morderca-ino-kiba.blogspot.com/
Yorumi Nateko
Prolog
-D...dlaczego? - udało mu się wykrztusić mimo paraliżującego strachu.
Mężczyzna doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jego szanse niebezpiecznie chyliły się ku zeru. Jego broń leżała schowana w sejfie na piętrze, a kobieta odcinała mu jedyną drogę ucieczki. Nie miał też szans odebrać jej spluwy, gdyż wystarczył jeden krok do przodu, żeby wpakowała mu kulkę w łeb.
-Dlaczego? - jej śmiech znów odebrał mu zdolność ruchu. - Przypomnij sobie morderstwo, którego dopuściłeś się półtora roku temu z resztą tej cholernej bandy psychopatów.


Sakur no bakuhatsu
http://sakura-no-bakuhatsu.blogspot.com/
Caiirean
6. Przełamywanie strefy komfortu - cel osiągnięty.
"Miałam dość nawrotów obrazów z przeszłości; przez chwile nawet myślałam nad tym, że chciałabym, aby Hikaru stał się źródłem ulokowania moich niedołężnych uczuć, ale czy można drugiego człowieka obciążyć takimi walizkami z dawnych czasów? A przede wszystkim - czy jest to w ogóle możliwe? I jakby na zawołanie, klucz do zakazanej szufladki w mojej głowie zacząć powoli zmierzać w jej stronę. Jak widać, cząstka miłości we mnie dawno przepadła."

Kemuri no Ga, Ćma z Kirigakure
http://itachi-ga.blogspot.com/
Oka-san
18: Duma i radość.
- Ciebie tu chyba dawno nie było, co Uchiha? - zagaił do niego rudowłosy z nieco kwaśnym uśmiechem.
- Rzeczywiście, chyba ze trzy tygodnie nie miałem tej przyjemności. - odparł spokojnie, siadając w fotelu naprzeciwko biurka. Czasem zastanawiał się, czy szefowi się przypadkiem nie nudzi i nie szuka chwilowej rozrywki, wzywając go regularnie do swojego gabinetu. Poza Konan i Kakuzu był chyba jego najczęstszym gościem.
Niebieskowłosa kobieta stanęła obok krzesła lidera, jednak zamiast po prostu być świadkiem rozmowy, chwyciła plik leżących na blacie papierów i wyszła z pomieszczenia, nie poświęcając czarnowłosemu nawet krótkiego spojrzenia. W pokoju zapadła głęboka cisza.


"Jeśli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych"
http://find-love-in-highschool-itasaku.blogspot.com
Maruo Sa
Miniaturka 11 cz.1 (KS)
- Cześć Hinatka! Cześć Sakurcia!- chwilę po tym jak dziewczyny usiadły w ławkach, dopadł ich blondwłosy przyjaciel. Właściwie przyjaciel Sakury, a chłopak Hinaty.Ze swoją dziewczyną przywitał się buziakiem. Spojrzał na Haruno, od której nie otrzymał odpowiedzi.
- A tej co?- zwrócił się z pytaniem do ciemnowłosej.
- A jak myślisz?
- Kiba?
- Taa…
- Czy oni kiedykolwiek przestaną się kłócić?
- Zadajesz to pytanie non stop od trzech lat. A ja cały czas odpowiadam ci to samo: Nie ma szans.
- Chyba masz rację.- ich rozmowę przerwało dość głośne wejście Kiby. Trzasnął drzwiami i z hukiem rzucił plecak na ławkę niedaleko Sakury.


Gdy dusza boli, a serce płacze...
http://the-pain-of-the-soul.blogspot.com/
Majster
Rozdział 2.
- Nie bądź taki dowcipny. - Odparł ten który dotąd siedział w cieniu. Podniósł się i oparł o wielki miecz zawinięty w bandaże. Jego rybia twarz działała niczym otwarta księga gdyż miał problemy z ukrywaniem emocji. - Jakie to zadanie? - Spytał po chwili milczenia spoglądając na przybysza. Ten wyciągnął z kieszeni zwój. Był zapieczętowany. Podał go jednemu z mistrzów miecza po czym zniknął w ziemi tak samo jak się pojawił.
Kilkominutową ciszę przerwał gromki śmiech.


"Nie ma już po co żyć w tym świecie. Tylko zemsta przyniesie mi ukojenie" - Krew Wiśni
http://krew-wisni.blogspot.com
Kao Bae
6. Przetrwanie
Nie mógł uwierzyć. Przed nim stali dwaj, jeszcze niedawno uznani za zmarłych, bohaterowie tej wojny. Kapitan Yamato długo nie potrafił otrząsnąć się z tej myśli.
- Jak?! – Tyle zdołał wykrztusić.
- Na pierwszy rzut oka byliśmy martwi. Prawie kroczyliśmy już na tamtą stronę, ale uratowali nas – Odparł Naruto, uśmiechając się przyjaźnie w kierunku kapitana. – Przez pewien czas musieliśmy osunąć się w cień i pozwolić myśleć reszcie, że nie żyjemy. Mieliśmy zbyt poważne rany, żeby od razu działać.
Jego myśli pracowały na najwyższych obrotach, analizując każde jego słowa. To zdecydowanie nie był sen, ani iluzja. To działo się naprawdę.
- Skąd wiedzieliście, gdzie mnie szukać? – Zapytał już spokojnym głosem.
- Widziałeś mnie wcześniej – Odparł jedynie Sasuke.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Panda Graphics