13 czerwca 2015

Szafa Nowych Rozdziałów


"Jeśli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych" 

Autor: Maruo Sa Rozdział: 
Rozdział 14
"W końcu dobiegła do szkoły i wpadła do środka. Od razu skierowała się do miejsca pracy i nie patrząc na nic otworzyła drzwi i wbiegła do stołówki. Nagle dziewczyna zauważyła przed sobą Itachiego, który właśnie zamiatał podłogę. Nie zdążyła jednak wyhamować i z impetem wpadła prosto na niego, po czym oboje wylądowali z hukiem na podłodze. - Auu!- jeknęła Sakura czując jak bardzo obiła sobie tyłek. Po chwili jednak przypomniała sobie o starszym Uchiha, który przez nią również leżał teraz na posadzce. Szybko spojrzała na niego i zauważyła jak chłopak wstaje, nie patrząc na nią. Sakura poszła więc w jego ślady i również stanęła na własnych nogach. - Przepraszam.- zwróciła się do niego. Miała nadzieję, że chłopak jej coś odpowie jednak niedoczekała się tego. Kiwnął tylko głową i wrócił do poprzedniego zajęcia. "


Akuma Samurai 

Autor: Asiek 
Specjał 3. Festyn pełen uczuć
" A wszystko zaczęło się już w momencie pojawienia się w drzwiach chaty dwóch pięknych dziewczyn. Cały wieczór blondyn wodził rozmarzonym wzrokiem za Namidą i nie odstępował jej na krok. Sasuke rozbawiony obserwował poczynania przyjaciela i jego zmagania z samym sobą. Dziewczyny były tak pochłonięte zabawami i rozmowami ze sobą, że nie zauważyły dziwnego zachowania blondyna."



"Nie ma już po co żyć w tym świecie. Tylko zemsta przyniesie mi ukojenie" - Krew Wiśni 

Autor: Kao Bae 
Rozdział: 2. Strach 
" - Witaj – Zasyczał ktoś. Orochimaru. Nie spodziewałam się go tutaj. Chociaż, co ja się dziwiłam. W tym świecie już nic mnie nie zaskakiwało. - Widzę, że wkupiłeś się w łaski Madary – Odezwałam się pierwszy raz od paru dni. – Co tym razem Madara dla mnie zaplanował? - Zmieniłaś się – Uśmiechnął się złośliwie. – Jeśli chodzi o Madarę, nie martw się. Stąpamy po tym samym lodzie. Tak samo jak ty, nienawidzę go. Uniosłam brew. Zdziwił mnie. Nie miałam powodu aby mu ufać. To był w końcu Orochimaru. Mimo wszystko wolałam być jego marionetką niż Madary. Tamten jedynie zrobiłby ze mnie obiekt badawczy. Wolałam tamto niż ciągłe piekło w sypialni Uchihy. - Odgrywam jedynie swoją rolę, jak każdy w tym świecie. – Spojrzał na mnie.- A potem zaatakuję go z zaskoczenia."


Nowy Eksperyment Orochimaru 

Autor: Wiktoria Bugno Numer rozdziału : 
Rozdział
" Tymczasem na dole w pokoju, a dokładniej w kuchni siedziało cztery osoby, w tym jeden chłopak. Suigetsu nigdy nie czuł się tak otoczony prze przeciwną płeć. Co prawda jedna z nich miała pięć lat, a druga siedem to i tak mu się wydawały dziwne. Jedna z nich, a dokładniej ta młodsza siedziała na jego kolanach. Druga zaś siedziała obok Karin i rysowała kwiatuszki na kartce. Dziwne było to że się nie biły i nie kłóciły tak jak on i Mangetsu gdy byli mali. Suigetsu zastanawiał się czemu są takie posłuszne i słuchają ich, ale dokładnie Karin bo on od wejścia do domu się nawet nie odezwał. Nigdy nie lubił dzieci. Uważał że są z nimi same problemy. Choć nie zdawał sobie że nim są jeszcze większe problemy niż z małym dzieckiem. Tak jest jeszcze dzieckiem. Dokładnie za półtorej miesiąca stanie się pełnoletni. Malutka Megu zaczęła targać"


SasuSaku - wieczność. 

Autor: Kiyo-chan 
Rozdział 2. 
"Jedynym ratunkiem są przyjaciele. - Kim ona jest? Przecież nigdy nie utrzymywałeś kontaktów z kobietami! Nie chcesz rozmawiać nawet ze mną, a jesteśmy małżeństwem... Co ze mną jest nie tak?! Jestem tylko Sakurą? Naprawdę tak ciężko było ci powiedzieć, że jestem twoją żoną?! - jej krzyki mieszały się na przemian z łzami, które w tym momencie wypływały jedna za drugą z oczu pełnych rozpaczy. Nie potrafiła się opanować. Pierwszy raz w życiu potrafiła tak się do niego odezwać. Może to przez alkohol - w końcu miała już go dosyć dużo we krwi. W tym momencie nie zwracała nawet uwagi na ewentualne skutki swojej wypowiedzi, a miała świadomość, że mogą one nie być przyjemne. Sasuke nigdy nie tolerował, żeby ktoś się do niego odzywał takim tonem. Stał i patrzył na nią, jak zwykle bez najmniejszych uczuć. Z jednej strony nawet śmieszyła go ta cała sytuacja - jej zazdrość i jakieś chore urojenia. Z drugiej strony, gdy znowu(...)"


Nigdy więcej się nie poddam 

Autor: Yuki Onna 
Rozdział
"Usłyszałam skrzypienie podłogi. Odwróciłam się gwałtownie gotowa do obrony. W drzwiach stał brunetka, mała dziewczynka o białych oczach. Ubrana w dwuczęściową piżamkę w misie. Jest taka niewinna. Te białe oczka nie widziały jeszcze śmierci, cierpienia. - Hanabi. - Staram się zamaskować niedawny płacz uśmiechem.- Co tu robisz? - Myślałam, że ktoś nas napada. - Miała zaspany głos. - Przepraszam. Musiałam cię obudzić. - Nie ma sprawy. - Dziewczynka wyszczerza usta w uśmiechu. - Prawdziwy shinobi musi być gotowy do walki o każdej porze dnia i nocy. - Tak, tak. Idź spać. - Stwierdziłam, wyganiając ją z kuchni. Hanabi nie wyglądała na zadowoloną. Pewnie chciała się dowiedzieć się, czemu robię herbatę o 3 w nocy. - Dobra. - Ziewa. - Prawdziwy shinobi musi być zawszę wyspany. Wyszła z kuchni, powłóczący stopami. Odprowadzam ją wzrokiem. Zawsze będzie moją ukochaną, młodszą siostrą. Ze wszystkich sił(...)"


Opowieści z wioski Piasku 

Autor: Kareena Surabiku 
Rozdział 15. 
"Miał wobec niej dług wdzięczności. Nigdy nie uświadamiał sobie tego tak wyraźnie, jak tego dnia, gdy został wybrany Kazekage. To był powód, dla którego pomyślał, że wypada z nią chociaż raz porozmawiać. Nie rozmawiał z nią nigdy, ale wykorzystywał ją, żeby uciszyć emocje. To wydawało się nie fair, dlatego teraz, na zakończenie pewnego etapu życia i rozpoczęcie innego, należało to naprawić."

Zapomniana historia 

Autor: Miyu 
IIJesteś zwykłym tchórzem 
"-Zostaje pani aresztowana - potwierdził jeden, jednocześnie założył na jej nadgarstki kajdanki, które blokowały przepływ chakry, w tym momencie stała się do pewnego stopnia bezbronna. Tyle,że ona w żaden sposób nie reagowała. Jak zwykła laleczka, robiła co sobie faceci zażyczyli i nawet nic nie powiedziała kiedy mocno ją pociągnęli za ręce by wstała. Trzymali ja po obu stronach i przeprowadzili obok zwalonego domu. Mijali jej rówieśników, którzy bacznie się przyglądali dziewczynie. Z nienawiścią lub łzami w oczach. Gdy wyszli już przed dom Akane spojrzała na Masaru, był wraz z rodzicami. Wyraźnie wściekły. Podszedł do niej i na chwilę wstrzymał policjantów -Przepraszam, powinienem jechać tam razem z Tobą"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Panda Graphics