2 maja 2015

Szafa Nowych Rozdziałów




"Jeśli się wyróżniasz jesteś znienawidzony przez innych"


Autor: Maruo Sa
Rozdział 12

Po dłuższym czasie użalania się nad sobą oraz wewnętrznego wyżywania się na różne sposoby na czarnowłosym, zebrała się w sobie i postanowiła, że nie może dać się zwariować. W końcu co takiego może się stać? Jedyne co, to Takeshi może ją nachodzić lub do niej wydzwaniać. Oczywiście, nie jest to jej marzeniem jednak po prostu będzie musiała nauczyć się go ignorować jeszcze bardziej nic dotychczas. I tyle. Stanęło na tym, że stwierdziła, iż na początku wpadła w histerię i paranoję. Nie zmieniło to jednak faktu, że Sasuke to skończony kretyn.

_________________________________

"Nowy Eksperyment Orochimaru"


Autor: Wiktoria Bugno
Rozdział 7

Chłopak przymknął powieki i zaczął po woli zbliżać się do dziewczyny która zrobiła to samo. Gdy ich usta się spotkały po obu ciałach zaczęło się rozchodzić przyjemne ciepło. Yuriko oplotła szyje chłopaka swoimi rękami i pieściła wargi ukochanego. Mangetsu położył swoje dłonie na pośladkach dziewczyny i pogłębił pocałunek. Stali obok drzwi, ale nieświadomi zaczęli się przybliżać do łózka dziewczyny choć nie odrywali od siebie warg. Chłopak zdarł z dziewczyny bluzkę,a ona ściągnęła z niego koszulkę. Byli coraz bliżej łóżka. Mangetsu ssał dolną wargę dziewczyny, a ona jego tylko że górną. Chłopak położył Yuriko delikatnie na łóżko i położył się na niej. Po woli z jej ust przesunął się na jej szyje i zaczął ją pieścić. Czuła jego oddech na swojej szyi. Parę minut później oboje byli w samej bieliźnie starszy z Hozukich był w zielonych bokserkach, a siostra Saori miała na sobie czarne koronkowe majtki i ładny biały biustonosz. Teraz to ona była górze, a Hozuki na dole. Teraz całowali się jeszcze bardziej namiętnie. 


_______________________________

"Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe"



Autor: Dattebayo , Wiktoria Bugno

Rozdział 1

Budzę się z strasznym bólem głowy. Czuje jakby ktoś wywiercał mi otwory w mózgu wiertarką. Otwieram ostrożnie oczy, a światło panujące w pokoju powoduje jeszcze większy ból. Mrugam kilka razy za nim przyzwyczają się. Po chwili przywykły już do jasności panującej w pomieszczeniu. Leniwie próbuje się podnieść ,ale ból jest tak dokuczliwy ,że nie daje rady. Kolejna próba i to samo. Po jakiś dziesięciu minutach udaje mi się tego dokonać. Rozpiera mnie duma po skacowany wstałem. Rozglądam się po pokoju i jestem w stu procentach pewien, że nie znajduje się u siebie tylko u Nagato. Szare ściany i biało granatowe meble, duży pokój i ogromny telewizor. Sam wystrój mi się podoba ,ale jest nie dla mnie. Brakuje tu motywu sportu, plakatów z piłkarzami, moich piłek i korków. Ogólnie moich rzeczy. Wstaje z łóżka i ubieram buty które wczoraj miałem na sobie. Patrze na zegarek wskazuje szóstą trzydzieści. Czyli nie zaspałem jeszcze do szkoły. Opuszczam pokój przyjaciela zabierając swoje rzeczy i po cichu schodzę na dół. W końcu nie chcę nikogo obudzić. Znajduje się w przedpokoju niedaleko drzwi wyjściowych. Mam pech ponieważ Uzumaki mnie zauważył. Miałem nadzieję cichej partyzanckiej ucieczki. Nie chcę się tłumaczyć, zwłaszcza ,że nie pamiętam co się wczoraj wydarzyło.
________________________________

"Naruto rozdział 699.5"



Autor: Dami-chan

Rozdział 3

Chłopak zastanawiał się przez chwilę, tak naprawdę podobna myśl nigdy nie przeszła przez jego głowę, od kiedy pamiętał wiedział, że chcę być ninja. Oczywiście było to niebezpieczne i trudne, ale on nigdy nie chciał rezygnować wręcz przeciwnie chciał stać się silniejszy. Jego marzenie o zastaniu Hokage wraz z upływem czasu stało się celem na wyciągniecie ręki, kiedyś było jego jedyną siłą, nieosiągalną gwiazdą która dawała mu bezpieczeństwo i przyszłość. Nigdy się nie poddał w pogoni za odległym marzeniem, wiec nie podda się też teraz, gdy zaszedł tak daleko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Panda Graphics