Strony

8 lipca 2017

Szafa Nowych Rozdziałów

Oh, I know that sun must set to rise - this could be paradise
http://nobodyshomecierpiacasasusaku.blogspot.com/
Ciepiąca Nanase
19. Nie chcę - nawet nie wiem, jak
– Kochanie – zawołał, siłując się ze mną aż do przedpokoju.
– Puszczaj – warknąłem, próbując mu się wywinąć. Co za uparta żmija! – Ocipiałeś?
– Jak ty się do mnie odzywasz? – oburzył się. – Sam sobie popsujesz niespodziankę. Wcale nie umiesz się bawić!
– Bo jestem dorosły – w końcu się wyrwałem. Odskoczyłem od razu od niego i znalazłem się w salonie. – Jaką niespodziankę?
– Ale ty śmierdzisz fajami – zatkał sobie nos. – Nie myślałem, że kiedyś to do ciebie powiem – zaśmiał się równocześnie.
– Naruto... – spojrzałem na niego spod byka. – Po co przylazłeś?
– No jak to po co? – zaczął się rozbierać. – Myślałeś, że jak odrzucisz wszystkie zaproszenia na imprezy to się mnie pozbędziesz? Chyba mnie słabo znasz! – pokręcił zawiedziony głową, rzucając ciuchy i brudne buty byle gdzie. Bałem się pomyśleć, w jakim stanie znajdowało się jego mieszkanie. – Nie przegapiłbym okazji do tego, żeby spędzić z tobą sylwestra sam na sam, szczególnie, że wszyscy wiedzą, że masz doła.
– Chyba nie tak do końca sam na sam – rzuciłem sugestywne spojrzenie w stronę wciąż otwartych na oścież drzwi.
– Nie wiem o co ci chodzi – roześmiał się gromko, łapiąc mnie za ramiona. Zostałem zmuszony do zajęcia miejsca na brzegu kanapy. – Poczekaj tu sekundkę...
– I co to znaczy, że wszyscy wiedzą – zmarszczyłem groźnie brwi.
– A to akurat oczywiste – wywrócił oczami, znikając w przedpokoju.

Dom po drugiej stronie ulicy.
https://brighthopeinthedarkness.blogspot.com/
Aoi Rose
Oneshot
Odkąd pamiętam wpatrywałem się w okno po drugiej stronie ulicy. Nie mogłem się powstrzymać, każdego dnia była to pierwsza czynność jaką wykonywałem tuż po przebudzeniu. Było to także ostatnie co robiłem zanim położyłem się spać. Czekałem aż zgasną światła w pokoju na pierwszym piętrze, przyglądałem się z nadzieją, że wypatrzę jakiś cień, zarys postaci.

Tylko słowa krwawią
http://tylko-slowa-krwawia.blogspot.com/
Yakiimo
Wywiad V: Zdrada boli mniej
Inuzuka Kiba i Jashin Hidan…
Wybiegła z klatki schodowej; cała była zgrzana, ubrana jedynie w koszulkę Kakashiego i jego ciepłą bluzę, która spadła jej z ramienia. Rozczochrane włosy zostały natychmiast rozrzucone przez letni. nocny wiatr. W domu babci Hatake spędziła zdecydowanie zbyt dużo czasu, ale dzięki temu nie wtrącono jej do więzienia.
Zacisnęła powieki, opierając się na drzwiach. Kolana dosłownie ugięły się pod nią, tak że poczuła pod nagimi udami zimny beton. Rozpłakała się. Po raz drugi tego dnia przestała wstydzić się tego, co ją dręczyło, spędzało sen z powiek, sprawiało, że ciągle wracała i wracała. Kiba, mimo wcześniej wypowiedzianych słów, nadal był dla niej wszystkim, co pragnęła chronić, a teraz, złapany w sidła samego Danzou, znajdował się poza zasięgiem jej możliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz